Znowu się wkurzyłem...
Tusk przez ostatnie 6-7 a nawet więcej lat grał liberała, taka była koniunktura; u młodych, wykształconych z wielkich miast. Była potrzeba pieprzenia o mniejszych podatkach, opłacalności przemysłu, czyli np likwidacji stoczni, którą zamienimy na plażę, czy sprzedaniu Możejek, które za rządu PiS kupił Orlen, a dziś przynoszi dochód. Nic się nie opłacało; inwestycja w rodzinę, w naukę, kulturę, każdy ma sobie zarobić i już. W ogóle ma być liberalnie...rząd się do niczego nie wtrąca, bo przecież nie ma kompetencji, nie nadaje się i nic nie wie. Wszystko to jest polityczne, więc złe.
Rozwalili gospodarkę, zadłużyli państwo, korupcja, nepotyzm czy nieudolność władzy, jest na porządku dziennym. Spadające rankingi wolności gospodarczej, czy szybko dołujący PKB, potwierdzają, że w gospodarce dzieje się źle. Katastrofy, samobójstwa, i ich przyczyny, skutki a także próby nieudlonego rozwiązania, wskazują, że państwo źle działa...opozycja wskazuje przyczyny, i pokazuje jak można inaczej.
Na te propozycje PiS, Tusk z Rostowskim odpowiadają po swojemu, czyli po liberalnemu /sic!/, że niby piramida finansowa, a gdzie kasa?, a gdzie rozwiązania pro-rynkowe itp. Budżet się zawali. I co się dzieje? Ludziom to nie wystarcza, sondaże spadją.
Społeczeństwo się budzi, nawet dawni wyborcy PO, dostrzegli, ze rzeczy które im naopowiadał Tusk, iż Polska gospodarka się nie opłaca, że inwestycje w rodzinę to stracony pieniądz, że kapitał nie ma właściciela, nie wspominając o obietnicach wyborczych, to kłamstwa.
Co robi Tusk ? w ciągu kilku dni!! Zmienia politykę rządu o 180 stopni...teraz będzie łgał i kłamał po socjalistycznemu /tak klasyfikowano jeszcze niedawno takie obietnice wg.wyborców Tuska i samych jej polityków/, bo tak lud chce! Rostowski znalazł 800 mld, lemingi przestaną pisać na blogach o liberaliżmie, po lekkim wstrzącie... i będzie wszystko OK. Kretyni dalej będą wierzyć i bić brawo. Teraz będzie po pisowsku! Ileż przez te lata można udawadniać, że PiS miał, i ma rację? Wszystko byłoby dobrze, gdyby to po-pisowsku, realizował PiS a nie kłamliwy rząd PO, który już nam udwodnił, że wszystko co obieca zrobi dokładnie odwrotnie.
Mam nadzieję, że to nie my, będziemy dopłacać do UE te 300 mld złotych... Lepiej sto razy obiecać, niż raz dać. Donald Tusk.
